„Uwaga, uwaga, nadchodzi!” O tym, jak polskie radio z bombowcami walczyło
Jak wyglądał prawdziwy obraz wojny obronnej 1939 roku?
Od wielu lat temat kampanii wrześniowej 1939 r. nie przestaje fascynować historyków, badaczy i poszukiwaczy sensacji. Dlatego tak ważny temat nie mógłby nie zostać poruszony podczas zajęć na DUCHu! Odkrywcy podczas wykładu poznali tajemnice tej tragicznej dla Polski kampanii, w której jednak można odnaleźć wiele bohaterskich czynów i fascynujących historii.
Wydarzenia z pierwszych godzin II wojny światowej, wciąż stanowią pewną zagadkę. Wiele lat pracy badawczej pozwoliło częściowo wyjaśniać zagmatwane wydarzenia tamtych strasznych dni. Choć posiadamy świadectwa uczestników wydarzeń z obu stron konfliktu, to do dziś nie jest jasne, gdzie tak naprawdę zaczęła się II wojna światowa - może podczas bombardowania przeprawy kolejowej w Tczewie? A może od nalotów na Wielunia?
Badacze historii pozostając pod wrażeniem całości walk, czasami zapominają o zwykłych uczestnikach wydarzeń, jak choćby plutonowym Romanie Orliku – pierwszym asie broni pancernej, który przy użyciu swojej tankietki, zniszczył 3 wrogie czołgi! Uczniowie dowiedzieli się także o tym, jak na polu bitwy przysłużyło się polskie radio, kto opracował system naprowadzania brygady pościgowej, a także poznali, jak w 1939 roku wyglądała polska armia.
O mniej znanych faktach z kampanii wrześniowej opowiadał nam mgr Marcin Rychły - historyk, rekonstruktor, kolekcjoner uzbrojenia i wyposażenia z okresu II wojny światowej. Autor artykułów dla czasopism popularnonaukowych.