Uratowane z końca świata. O odzyskiwaniu dzieł sztuki po II wojnie światowej
Jak przebiegała nazistowska grabież dzieł sztuki?
Począwszy od pierwszego dnia wojny naziści w sposób planowy prowadzili rabunek dzieł sztuki. Dotyczyło to zwłaszcza terenów wschodnich, w tym Generalnego Gubernatorstwa, ale nie ominęło także państw Europy Zachodniej. Historię tego procederu poznali na ostatnich zajęciach Twórcy, którzy mogli prześledzić zarówno doskonale zorganizowaną akcję grabieży, jak i proces odzyskiwania skradzionych dzieł.
W momencie zakończenia działań wojennych rozpoczęła się wyjątkowa walka profesorów, artystów i służb specjalnych państw alianckich o odnalezienie i ocalenie zrabowanych dzieł sztuki. Większość z nich udało się szczęśliwie odnaleźć lub wydobyć z kryjówek, w których zostały schowane w obawie, aby nie padły łupem hitlerowskiego najeźdźcy. Niektóre z nich – jak choćby obraz Canalleta Stanisław August ogląda Zamek Królewski po pożarze 1765 roku - nigdy nie się nie odnalazły, a jego poszukiwania trwają cały czas. Podczas wykładu Uczniowie poznali historię powrotu do Polski arrasów królewskich, które wróciły do kraju dopiero w latach 60-tych. Wyjątkową postacią, której poświęciliśmy dużo czasu był Stanisław Lorentz – w czasie wojny dyrektor Muzeum Narodowego. Gdyby nie jego upór, poświęcenie oraz profesjonalizm zawodowy straty materialne polskiej kultury, spowodowane II wojną światową, byłyby znacznie większe.
Historie, które poznali Twórcy na omawianym wykładzie, często przebiegały jak w najlepszych filmach kryminalnych. Poszukiwania skradzionych obrazów i rzeźb stały się gotowym scenariuszem dla wielu książek i filmów opowiadających o próbach przywrócenia zaginionych dzieł ich prawowitym właścicielom.
Zajęcia prowadził mgr Łukasz Przybyłek - magister historii, filozofii i prawa, nauczyciel i edukator, varsianista, wieloletni współpracownik Polskiego Radia Dzieciom i wykładowca Ducha. Uczestnik kursów dramy i warsztatów teatralnych