Dzień jak co dzień w wielokulturowej Warszawie
Jak wyglądało życie w II Rzeczypospolitej?
Zrozumieć jak żyło się przeciętnym mieszkańcom jakiegoś kraju czy miasta w innej epoce jest niezwykle trudno, zwłaszcza osobom, które poznają jej realia tylko z lektury. Takie zadanie stanęło przed uczestnikami zajęć o "Życiu codziennym w międzywojennej Warszawie". Na szczęście wykładowcy DUCHa znają się na swojej pracy i Uczniowie podczas wykładu mogli poczuć się, jakby naprawdę znali Warszawę sprzed 100 lat.
Aby uczynić nasze dociekania bardziej obiektywnymi postanowiliśmy sięgnąć do bardzo zróżnicowanych źródeł: przeglądaliśmy stare mapy, wspomnienia, filmy… zajrzeliśmy nawet do książki telefonicznej oraz przeglądu statystycznego! Okazało się, że w pracy historyka przydaje się warsztat matematyka, językoznawcy, a nawet krytyka filmowego (najdłuższa dyskusja dotyczyła gatunku filmu „Niedziela w Warszawie”- czy to jeszcze dokument, czy już propagandówka? Zdania były podzielone). Z bogactwa źródeł wyłonił nam się obraz miasta zróżnicowanego – wielokulturowego, pełnego różnic społecznych, mentalnych, a nawet architektonicznych. Jednocześnie zgodnie uznaliśmy, że Warszawa lat 20 i 30 mimo przeżywanych trudności gospodarczych była miastem w fazie dynamicznego rozwoju – rosła liczba mieszkańców, autobusów, a nawet. domów podłączonych kanalizacji.
O Warszawie, której już nie ma, opowiadał nam mgr Stanisław Zakroczymski - absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, historyk i prawnik. Na co dzień uczy, pisze (niedawno opublikował książkę „Adam Strzębosz. Między prawem a sprawiedliwością”). Interesuje się sportem (zwłaszcza skokami narciarskimi) i muzyką (zwłaszcza klasyczną i romantyczną) oraz swoim miastem, Warszawą, w którym mieszka od dzieciństwa.